czwartek, 11 kwietnia 2013

Dużo tłuszczu vs mało błonnika czyli kilka słów o błędach żywieniowych

   Przyglądając się jadłospisom osób z nadwagą i otyłością, zauważyłam, iż tak naprawdę przyczyną problemów z wagą  nie są jak się powszechnie uważa fast-foody, a nadmiar tłuszczu i bardzo mała podaż błonnika. Taki typ żywienia tyczy się przede wszystkim mężczyzn. Jednak Panie, które bądź co bądź mają często większą wiedzę żywieniową, również popełniają błędy. Dziś chciałabym się zająć jedynie sprawą tłuszczu. Poniżej kilka faktów i wskazówek, które mogą się przydać:
- 1 gram tłuszczu to aż 9 kcal! To dużo w porównaniu do białka i węglowodanów, których 1 gram to tylko 4 kcal.
- Tłuszcz odkłada się w organizmie najłatwiej ze wszystkich składników odżywczych. Badania wykazały, że dieta, w której nadmiar energii pochodzi z tłuszczu w większym stopniu przyczynia się do nadwagi i otyłości, niż dieta, w której nadmiar energii pochodzi z węglowodanów.
- Tłuszcz jest niezbędnym składnikiem odżywczym. Dzięki obecności tłuszczu, organizm może wykorzystać witaminy A, D, E, K zawarte w pożywieniu. Ponadto tłuszcz jest często źródłem witamin, np. masło zawiera witaminy A, D i E. Tłuszcze są również bardzo ważnym źródłem niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych (NNKT) czyli kwasy tłuszczowe z grupy n-6 i n-3. Znaleźć je można w oleju słonecznikowym i sojowym, oleju lnianym i rzepakowym niskoerukowym. Ponadto dobrym źródłem kwasów z rodziny n-3 są tłuste ryby morskie ( łosoś, tuńczyk, makrela, dorsz).
- Dzienna podaż tłuszczu to jednak nie tylko olej, masło i margaryna. Wiele produktów, zawiera duże ilości tzw. tłuszczu niewidocznego. Do produktów o bardzo wysokiej zawartości tłuszczu zalicza się: sery żółte, kremową śmietanę, parówki, węgorza. Bogate w tłuszcz są również: wieprzowina, baranina, gęś, kaczka, tłuste sery, śmietana, kiełbasy, niektóre ryby np. makrela.
- Nadmierna podaż tłuszczu w diecie jest przyczyną otyłości,wysokiego stężenia cholesterolu we krwi, miażdżycy ( która jest częstą przyczyną zawałów serca i udarów mózgu), ponadto może przyczyniać się do rozwoju nowotworów ( jelita grubego, trzustki, piersi).

WSKAZÓWKI:
- Przede wszystkim trzeba zwrócić uwagę na to, jakie tłuszcze spożywamy. Ograniczmy tłuszcze zwierzęce na rzecz roślinnych. Tak naprawdę ważniejszy od ilości, jest rodzaj tłuszczu. To nasycone kwasy tłuszczowe ( obecne głównie w tłuszczach zwierzęcych) odpowiedzialne są za większość chorób układu krążenia. Starajmy się spożywać więcej NNKT ( których źródła wymienione są wyżej), mają one dobroczynny wpływ na organizm człowieka, chronią przed wieloma chorobami np. miażdżycą, niektórymi nowotworami, obniżają ciśnienie tętnicze krwi.
- Strzeżmy się kwasów tłuszczowych typu trans, powstających w procesie utwardzania tłuszczów roślinnych. Są one zawarte np. w twardych margarynach, często można spotkać je w ciastkach i innych podobnych wyrobach. Podwyższają one stężenie złego cholesterolu we krwi, prowadząc tym samym do rozwoju wielu chorób.
- Wybierajmy produkty z natury chudsze- a więc wołowinę zamiast wieprzowiny, kurczaka i indyka zamiast kaczki i gęsi, twarogi półtłuste lub chude zamiast tłustych. Kontrolujmy spożycie jaj- nie należy ich całkowicie eliminować z diety, przygotowując ulubiony twaróg śniadaniowy, zastąpmy część śmietany jogurtem naturalnym, to samo tyczy się majonezu w sałatkach- tak naprawdę zmniejszenie jego ilości  o połowę, nie zmienia smaku sałatki.

- Przy dodawaniu oliwy do sałatek użyjmy łyżki. Dodając oliwę bezpośrednio z butelki, tak naprawdę nie wiemy jaką ilość wlewamy, często przez przypadek wlewamy za dużo. Gdy używamy łyżki, często okazuje się, że 1-2 łyżki wystarczają.
- To samo tyczy się smażenia, gdy dodajemy olej używając łyżki, dodajemy go mniej. Zyskujemy również świadomość, ile oleju dodawaliśmy do tej pory.

- Przy smażeniu dostosujmy wielkość patelni/ rondla do wielkości produktu. Im mniejsza patelnia tym mniej oleju możemy użyć.
- Skróćmy czas smażenia do minimum. Im dłużej smażymy, tym więcej tłuszczu nasz produkt wchłania.
- Orzechy to źródło dobrych tłuszczów. Jednak ze względu na ich dużą zawartość, uważajmy na ilość spożywanych orzechów.
- Masło czy margaryna? To jest temat na osobny wpis, ale generalnie przyjmuje się zasadę, że dzieci do 3 roku życia powinny spożywać masło, a dzieci starsze i dorośli dobrej jakości margaryny. Jednak jeżeli Wasze diety nie są bardzo bogate w tłuszcze zwierzęce, a masła używacie w niewielkich ilościach do śniadaniowych kanapek, możecie spożywać je dalej. Przy nadwadze, chorobach układu krążenia, wysokim stężeniu cholesterolu i/lub triglicerydów we krwi, wybierzcie margarynę!
- Pamiętajcie o właściwym wyborze i przechowywaniu olejów. W trakcie zakupów wybierajcie oleje w ciemnych butelkach, w domu przechowujcie je w miejscach ciemnych bez dostępu światła ( parapet w kuchni odpada). Nie odpowiednie są również miejsca ciepłe, jak szafki znajdujące się przy kaloryferze. Na oleje źle wpływa również tlen, ale na to nie mamy już większego wpływu. Nie przelewajcie olejów do innych naczyń, zawsze zakręcajcie butelkę i starajcie się dość szybko je zużywać.
- Najlepszej jakości oliwa to virgine lub extra virgine. Jest to świetne źródło jednonienasyconych kwasów tłuszczowych. W Polsce dobre oliwy są dość drogie, dlatego warto będąc w podróży w kraju, w którym powstają ( np. Włochy, Hiszpania, Grecja, Maroko), kupić mały zapas. Często bliscy wyjeżdżający na wakacje, pytają się co przywieźć w prezencie. Regionalne produkty żywnościowe to najlepszy pomysł!
   To już wszystko w dzisiejszym poście, niedługo pojawi się wpis na temat błonnika, możliwe również, że opiszę inne typowe błędy żywieniowe. Tymczasem cieszcie się wiosennym słońcem! Pozdrawiam, Marta.


22 komentarze:

  1. wartościowy post;) warto potwarzać tę wiedzę, bo dużo osób ciągle robi błędy...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Też tak uważam, czasami najprostsze rzeczy stanowią największe problemy:)

      Usuń
    2. Ciekawe co piszesz i wręcz zatrważające jaką ludzie mają wiedzę o żywieniu. Od tłuszczy się nie tyje, co więcej odpowiednia dieta tłuszczowa spala tkankę tłuszczową, nie należy mylić tłuszczy jako składnika z tkanką tłuszczową. I żaden tłuszcz się nie odkłada, odkładają się węglowodany.

      Usuń
  2. też mi się podoba :) aczkolwiek co z olejem rzepakowym? Moim zdanie jest to wartościowe źródło tłuszczu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olej rzepakowy wymieniłam w dobrych źródłach NNKT:) Chciałam napisać coś więcej, ale post robił się coraz dłuższy:) Ja też uważam, że olej rzepakowy jest bardzo dobrym źródłem tłuszczu, zwłaszcza JKT, dobra alternatywa dla oliwy z oliwek:) Dziękuję za miły komentarz!

      Usuń
  3. Olej słonecznikowy owszem, ma dużo omega-6, ale tych kwasów nie powinniśmy dostarczać dodatkowo - jest ich wystarczająco dużo w codziennej diecie. To czego nam brakuje to kwasy omega-3, a tych z kolei nie powinniśmy szukać w oleju słonecznikowym (zawiera śladowe ilości) lecz w rzepakowym - 2 łyżki pokrywają dzienne zapotrzebowanie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za komentarz. Tak jak już pisałam, uważam olej rzepakowy za bardzo dobre źródło tłuszczu. Jednak mimo wszystko zachęcam do różnorodności i nie rezygnowania całkowicie z oleju słonecznikowego. Stosując w kuchni jedynie olej rzepakowy i oliwę z oliwek można doprowadzić do nieprawidłowych proporcji pomiędzy kw. tł. jednonienasyconymi, a kw. tł. wielonienasyconymi. Przykładowo: 2 łyżki oleju rzepakowego to 12 g JKT, a jedynie 5 g WKT. Natomiast 2 łyżki oleju słonecznikowego to 4 g JKT, ale aż 13 g WKT. Zdaje sobie sprawę z proporcji pomiędzy Omega-6, a Omega-3, ale to nie jedyne kryterium wyboru tłuszczu w jadłospisach, które układam, a zdecydowanie najzdrowsze są jadłospisy różnorodne. Serdecznie pozdrawiam.

      Usuń
  4. ARTYKUŁ SZKODZĄCY ZDROWIU i wręcz zatrważające jaką ludzie mają wiedzę o żywieniu. Od tłuszczy się nie tyje, co więcej odpowiednia dieta tłuszczowa spala tkankę tłuszczową, nie należy mylić tłuszczy jako składnika z tkanką tłuszczową. I żaden tłuszcz się nie odkłada, odkładają się węglowodany.

    OdpowiedzUsuń
  5. CYTAT Z ARTYKUŁU:

    - Nadmierna podaż tłuszczu w diecie jest przyczyną otyłości,wysokiego stężenia cholesterolu we krwi, miażdżycy ( która jest częstą przyczyną zawałów serca i udarów mózgu), ponadto może przyczyniać się do rozwoju nowotworów ( jelita grubego, trzustki, piersi).

    Czy Pani autorka miała w ogóle styczność z dietetyką? Od kiedy tłuszcz prowadzi do zawału serca? Zachęcam do poszerzenia wiedzy a potem wypisywania artykułów. Tłuszcz CHRONI przed chorobami cywilizacyjnymi jak miażdżyca czy cukrzyca, nie dopuszcza do zawałów serca (jak węglowodany w fast foodach) i znacznie poprawia samopoczucie. Ponadto dzięki dużej podaży energii można jeść mniej aby dostarczyć tę samą ilość energii co ponad dwukrotnie z węglowodanów. CZYTAĆ CZYTAĆ.

    OdpowiedzUsuń
  6. Szanowny Panie Arturze,
    Na początku zastanawiałam się czy jest sens odpisywać na Pana komentarze, jednak bzdur wypisywanych przez Pana, nie mogę pozostawić bez odpowiedzi. Nie będę się z Panem wdawać w dyskusję, przeinacza Pan moje słowa, cytuje Pan " nadmierna podaż tłuszczu", a za chwilę sugeruje Pan, iż napisałam " tłuszcz prowadzi do zawału serca". Po chwili wymądrza się Pan, łaskawie informując mnie, że tłuszcz chroni przed miażdżycą, chociaż w swoim szale nienawiści, nie raczył Pan doczytać, że o tym napisałam: "Tak naprawdę ważniejszy od ilości, jest rodzaj tłuszczu. To nasycone kwasy tłuszczowe ( obecne głównie w tłuszczach zwierzęcych) odpowiedzialne są za większość chorób układu krążenia. Starajmy się spożywać więcej NNKT ( których źródła wymienione są wyżej), mają one dobroczynny wpływ na organizm człowieka, chronią przed wieloma chorobami np. miażdżycą, niektórymi nowotworami, obniżają ciśnienie tętnicze krwi". Co do Pana słów " żaden tłuszcz się nie odkłada, nie należy mylić tłuszczy jako składnika z tkanką tłuszczową"- to naprawdę mnie zamurowało. Nie wiem skąd czerpie Pan swoją wiedzę na tematy żywieniowe, gdyż myślę, że poradniki typu "Naj" dostarczyłyby Panu więcej rzetelnych informacji, ale specjalnie dla Pana wyszukałam pewien fragment z jednej z moich fachowych książek: " Strawione tłuszcze są wchłaniane z przewodu pokarmowego z pomocą złożonego mechanizmu , zamieniane w ściance jelita na większe cząsteczki i transportowane do różnych tkanek i komórek w połączeniu z białkami jako tzw. lipoproteiny. (...) Lipoproteiny dostarczają trójglicerydy, fosfolipidy, cholesterol i inne substancje lipidowe do trzech różnych odbiorców: wątroby, zapasowej tkanki tłuszczowej oraz pozostałych tkanek.(...) Szacuje się, że 1 kilogram tkanki tłuszczowej zawiera około 800 g trójglicerydów". Pozwoli Pan, że na tym zakończę wyjaśnianie Panu co dzieje się ze spożytym tłuszczem i z czego składa się tkanka tłuszczowa. Dodam tylko, iż cytat pochodzi z książki " Prawda o tłuszczach" napisanej pod redakcją Pana Profesora Jana Gawęckiego i chyba nie będzie Pan sugerował, iż jeden z największych autorytetów w dziedzinie żywienia w tym kraju, swoim nazwiskiem podpisuje bzdury. Pan radzi mi ( cytuję) CZYTAĆ, CZYTAĆ, a ja Panu radzę czytać ze zrozumieniem. Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Pani Marto, niestety pan Artur ma rację, jako dowód apropos tłuszczy nascyconych i braku ich negatywnego działania na serce podaję artykuł na stronie dr Mehmeta Oza-jednego z największych lekarzy amerykańskich i całego świata: http://www.doctoroz.com/videos/cholesterol-facts-vs-myths?page=4
    a także link do badania naukowego na ten temat z Pubmed(
    US National Library of Medicine National Institutes of Health ) - http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/20071648
    i jeszcze: http://www.examiner.com/article/stunning-reversal-more-cardiologists-say-saturated-fat-is-good-for-you
    Najnowsze badania naukowe dowodzą, że tłuszcze nasycone są nie tylko nieszkodliwe ale także bardzo zdrowe, podobnie jak przez wiele lat margaryna była uważana za zdrowszy produkt od masła a dziś jest uważana za śmiertelnie niebezpieczną i rakotwórczą, ostatnio nawet w USA, FDA(food and drug administration) zakazało tłuszczów trans, w internecie jest szereg artykułów typu: good by margarine, nauka idzie do przodu a nieprawidłowe teorie są weryfikowane, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Szanowna Pani, Dziękuję za komentarz i próbę " uświadomienia" mnie. Przede wszystkim radziłabym czytać ze zrozumieniem, nie tylko moje posty, ale również publikacje, do których się Pani odnosi. Proszę mi uwierzyć, że margaryna nie jest " śmiertelnie niebezpieczna i rakotwórcza". Wspomniane przez Panią tłuszcze trans, o których zresztą pisałam w powyższym poście, nie znajdują się w dobrych jakościowo margarynach. Z tego co mi wiadomo nawet pospolita " Rama", zawiera ich mniej niż 1%. Głównym źródłem izomerów trans są margaryny w kostkach służące do smażenia i pieczenia. Owszem izomery trans są bardzo niebezpieczne dla zdrowia, a producenci margaryn " śniadaniowych" zdając sobie z tego sprawę , zaczęli stosować inne technologie produkcyjne. USA walczą z tłuszczami trans od lat, nie jest to żadna nowość, proszę zwrócić uwagę jak duże jest w Stanach spożycie żywności wysoko przetworzonej, w której izomerów trans jest często sporo. Może zaciekawi Panią fakt, że w Europie regulacje dotyczące tłuszczów trans pojawiły się znacznie wcześniej, mowa tu o Danii. Miejmy nadzieję, że i w Polsce doczekamy się regulacji dotyczących zawartości izomerów trans w żywności, lub chociaż informacji na temat zawartości tychże tłuszczów w danym produkcie. Proszę również przeczytać co napisałam na temat wyboru: masło czy margaryna. Naukowcy debatują nad tym pytaniem od lat i nie ma na nie jednoznacznej odpowiedzi. Jednak w Polsce spożycie tłuszczów zwierzęcych jest BARDZO wysokie i dlatego osobom dorosłym zaleca się spożywanie margaryny. Proszę mi również uwierzyć, że całym sercem jestem za postępem w nauce, śledzę publikacje naukowe z zakresu żywienia i nie będę upierać się przy przestarzałych poglądach. Dieta bogata w nasycone kwasy tłuszczowe, a uboga w jedno- i wielonienasycone kwasy tłuszczowe niejednokrotnie została oceniona przez naukowców jako sprzyjająca chorobom układu krążenia. Zmiana diety i proporcji pomiędzy poszczególnymi kwasami tłuszczowymi, wpływa pozytywnie na poprawę stanu zdrowia pacjentów z chorobami układu krążenia. To są fakty, niejednokrotnie potwierdzone badaniami klinicznymi, ponadto dietetycy w swojej pracy mają okazję widzieć zmieniające się wyniki badań swoich pacjentów, po zastosowaniu odpowiednich modyfikacji w diecie. Dziękuję Pani za ciekawe artykuły, być może kiedyś instytuty żywności i żywienia zmienią zalecenia, jednak póki co są one zgodne z moimi poglądami.

    OdpowiedzUsuń
  9. A co jeśli tego tłuszczu dostarczam mniej niż wynosi dzienne zapotrzebowanie?

    OdpowiedzUsuń
  10. Przeczytałam dokładnie twój artykuł i chyba już wiem gdzie popełniałam błędy że nie traciłam na wadze mimo diety i ćwiczeń. Cieszę się że akurat trafiłam na twój wpis bo wiele się dowiedziałam i wszystkie wskazówki na pewno będą dla mnie pomocne. I mam nadzieje że kolejne dni odchudzania już będą dawać efekty. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Najczęstsze błędy w żywieniu człowieka mają dwojaką naturę - wiążą się zarówno z niedoborami pokarmowymi, jak i z nadmiernym spożyciem żywności oraz nieodpowiednim stylem życia. Niestety jest wiele ludzi gdzie popełniaja takie błędy i są czasem nieświadomi.

    OdpowiedzUsuń
  12. Czy słyszeli Państwo o Żywieniu Optymalnym dr Jana Kwaśniewskiego. Tłuszcze są zdrowe ��Najważniejsza jest jego ilość spożywana w ciągu dnia w stosunku do węglowodanów i białka. Powinna być taka zależność B 1g/kg M. C. T 2-2,5g /Kg M. C. W 0,8g/kg M. C.

    OdpowiedzUsuń
  13. 45 year-old Accountant I Estele Ertelt, hailing from Dolbeau enjoys watching movies like The Derby Stallion and Sculling. Took a trip to Strasbourg – Grande île and drives a Mirage. Podobne strony

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...